Murray został porzucony na plaży. Miał umrzeć. Z powodu jego wyglądu, nikt nie chciał się nim zaopiekować. Na szczęście wreszcie los się do niego uśmiechnął i psiak znalazł kochający dom.
Smutny pies, porzucony przez swoich właścicieli w środku lasu, głęboko wierzył, że ci jeszcze po niego wrócą. Niestety, po tygodniu czekania, nikt się po niego nie zjawił. Sprawą zainteresowała się policja. Psiak dostał szansę na nowe, lepsze życie.
Pies przeszedł 200 km by wrócić do osoby, która go porzuciła. Maru to zaledwie roczny bullmastiff, którego lojalność wzruszy was do łez. Sam pies też zdawał się płakać, kiedy rozpaczliwie szukał swojej właścicielki.
Jakiś czas temu kamery monitoringu miejskiego nagrały mężczyznę porzucającego psa pod knajpką Dunkin’ Donuts w Santa Fe, w Nowym Meksyku. Mężczyzna przyczepił do obroży psa kartę z krótką informacją.
Kamery monitoringu ulicznego uchwyciły rozdzierającą serce scenę – opiekunowie wyrzucili swojego psa z auta, a on desperacko robił wszystko, aby dostać się do niego z powrotem. Biedny zwierzak był całkowicie przerażony.
Uwięziono ją w siatce i wrzucono do wąwozu. Suczka pływała we własnych odchodach
Po ulicach Los Angeles włóczy się mnóstwo bezdomnych zwierząt, w większości psów. Wiele z nich odnajdywana jest w stanie skrajnego zaniedbania. Jednym z nich był ten zagłodzony cocker spaniel.
