Wystawili szczeniaka na balkon bo pogryzł meble. Pies przeraźliwie piszczał z zimna. Okrutne.
13.04.2018
Strażacy uratowali szczeniaka rasy amstaff, który przeraźliwie piszczał pozostawiony sam na balkonie. Mieszkańcy osiedla zaalarmowali też policję w Malborku i stowarzyszenie miłośników zwierząt – podaje Radio Gdańsk.
Suczka miała przebywać na balkonie od godz. 6 rano, czyli ok. 6 godzin. Dopiero około południa po piszczącego psiaka przyjechała policja, straż pożarna oraz członkowie Malborskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt REKS.

Suczka ponoć obgryzała meble. Miała też uprzykrzać życie dwóm innym psom znajdującym się w mieszkaniu. Więc ją odseparowano. Pies był w zbyt ciasnym kagańcu. Właściciele założyli go tak mocno, że strażakom trudno było go później zdjąć.

Właściciele zdawali sobie sprawę, że nie radzą sobie ze szczeniakiem. Wystawili ogłoszenie o sprzedaży suczki w portalach aukcyjnych. Teraz sprawa trafiła na policję. Przesłuchano już pierwszych świadków.

Suczka ma zaledwie 3 miesiące i obecnie przebywa w domu tymczasowym. Członkowie stowarzyszenia szukają dla niej nowego właściciela.

dodaj komentarz
komentarze