Właściciel wymienił fotel. Stary wyrzucił wraz z psem w środku lasu. Pies czekał aż wrócą po niego.
02.09.2019
Smutny pies, porzucony przez swoich właścicieli w środku lasu, głęboko wierzył, że ci jeszcze po niego wrócą. Niestety, po tygodniu czekania, nikt się po niego nie zjawił. Sprawą zainteresowała się policja. Psiak dostał szansę na nowe, lepsze życie.
Gdyby nie interwencja oficer Sharon Norton, nie wiadomo, jak dalej potoczyłyby się losy niewielkiego kundelka. Wychudzony i przerażony psiak siedział na stosie mebli, z utęsknieniem wyczekując swoich najbliższych…

Sharon Norton otrzymała zawiadomienie o przykrej sytuacji, która miała miejsce na jednej z podmiejskich dróg. Gdy tylko usłyszała o całym zdarzeniu, nie wahała się ani minuty i wkrótce dotarła pod wskazany adres:
— Moim oczom ukazał się smutny i biedny piesek. Leżał na starym fotelu i było widać, że miał złamane serce. Było mi go strasznie żal — mówiła Norton.
Porzucony czworonóg był w bardzo złym stanie. Wychudzony, zaniedbany, nie miał siły podnieść się ze starego fotela. Jak relacjonuje Sharon, pies nawet nie chciał zmienić swojego położenia:
— To biedactwo za nic w świecie nie chciało ruszyć się ze starego fotela. Piesek był wyraźnie wychudzony i liczył, że właściciel wróci po niego — dodała oficer — Ludzie po prostu nie mają serca. Nie rozumiem, jak można tak skrzywdzić bezbronne i niewinne stworzenie — czytamy na portalu kochamyzwierzaki.pl

Choć z początku pies nie dał się nawet pogłaskać Sharon, ta w końcu zdobyła jego zaufanie. Nakarmiła zwierzaka chrupkami, podniosła go i zabrała do samochodu. To miał być początek jego nowego życia.
Kilka dni później smutny pies został zaprowadzony do weterynarza. Specjalista zbadał go, zaszczepił i odrobaczył. Obecnie pupil znajduje się w Brookhaven Animal Rescue League w Mississippi. Gdy tylko przybierze na wadze, będzie gotowy do adopcji. Policja wciąż poszukuje sprawców, którzy pozostawili psa na pastwę losu.

dodaj komentarz
komentarze