Wolontariusze z Hope for Paws zostali wezwani do suczki, która właśnie urodziła młode. Sytuacja była krytyczna. Szczeniaki umierały.
Sąsiedzi pomogli złapać porzuconego psa. Niestety okazało się że jedno z młodych zmarło tuż przed przyjazdem Hope for Paws.
Na nieszczęście po badaniach okazało się również że matka połknęła korek od butelki, nie chcąc poddawać jej operacji weterynarz zdecydował się na wywołanie wymiotów. Na szczęście korek opuścił ciało suczki.
Matka została nazwana Lexus, a jej małe Prius, Mercedes, Beamer i Cooper.
dodaj komentarz
komentarze