Weterynarze z VetRanch pomagają bezdomnym zwierzętom. Zwykle zajmują się beznadziejnymi przypadkami. Tym razem w ich ręce trafił mocno pokrzywdzony przez los pies o imieniu Harrison.
Pies był bezdomny i został znaleziony, kiedy szwędał się w okolicy śmietnika i szukał czegoś do jedzenia. Kiedy pies został przywieziony do kliniki był bardzo przestraszony a to jak wyglądał jego pysk powodował przerażenie. Weterynarze przystąpili do pomocy. Widać było, że pies mocno cierpi.
Po badaniu stwierdzono, że na głowę psa zostały wylane chemikalia i poparzyły skórę. W dodatku pies miał rozległy świerzb na skórze. Rokowania były złe, ale dzięki odpowiedniej opiece weterynaryjnej udało się doprowadzić psa do pełni zdrowia. Fakt zostało kilka blizn, ale Harrison odzyskał radość z życia. Na każdym kroku stara się okazywać wdzięczność swoim wybawcom.
dodaj komentarz
komentarze