Kiedy pies trafił do schroniska wył i płakał. To co zrobili mu pracownicy schroniska łapie za gardło
15.09.2016
Prissy mieszkała na rozgrzanej płycie betonowej wśród upałów w Tennessee, kiedy ratownicy znaleźli ją i zabrali do ośrodka Conway Area Humane Society. Wcześniej suczka urodziła trzy szczeniaki i w związku z tym miała przejść rutynowy zabieg kastracji.
Virginia Moore, dyrektor wykonawczy schroniska, powiedziała w wywiadzie dla ABC News, że Prissy ma za sobą ciężkie przeżycia. Wybudzała się z narkozy w swoim nowym kojcu, ogłuszona szczekaniem swoich sąsiadów, w dziwnym, nieznanym miejscu. Wtedy właśnie opiekun schroniska, Chrissy Ireland, zdecydowała, że położy się obok Prissy i zacznie ją przytulać, aby uspokoić przestraszonego psiaka i dać jej poczucie bezpieczeństwa. Ireland powiedziała:
Zobaczyłam, jak Prissy cała się trzęsie. Nie czuła się dobrze. Zrobiło mi się jej szkoda. Stwierdziłam więc, że położę się obok niej na ziemi i zacznę ją przytulać i całować.
Prissy recovering from surgeryMoments like this are a regular sight at the shelter, however, catching them on camera is rare. The staff usually run when a camera comes out! Sorry, Chrissy, I had to show it.
Opublikowany przez Conway Area Humane Society na 15 lipiec 2016
Kobieta stwierdziła, że każde nowe doświadczenie w schronisku jest po prostu przerażające dla psa. Dodała również, ze gdyby ona obudziła się po operacji cała obolała w nieznanej klatce, też byłaby przestraszona.

dodaj komentarz
komentarze