Jadąc na święta podjechali pod schronisko i pozbyli się psa Nie było już dla niego miejsca i miłości
10.08.2018
Niektórzy zapewne powiedzieliby, że to tylko jedna z wielu wzruszających historii o psach ze schroniska. Może one jednak złamać twoje serce na tysiące kawałków, ponieważ piesek o imieniu Bobby wygląda na wyjątkowo nieszczęśliwego.
Roczny czworonóg ma złamane serce i przeżywa najgorszą fazę swojego życia – czeka, aż ktoś w końcu go pokocha i przyjmie go do swojego domu. To jednak trwa i trwa, a sprawy są dla psa bardzo trudne. On nie zawsze był bezpańskim zwierzakiem. Wcześniej mieszkał ze swoją rodziną, jednak pewnego dnia jego właściciele zwyczajnie się go pozbyli i oddali do schroniska. Bobby w jednej chwili stracił dosłownie wszystko.

Kiedy Bobby trafił do schroniska był bardzo smutny.Bardzo kochał swoją rodzinę, a oni zwyczajnie się go pozbyli, jak nic nie znaczącego elementu. Serce czworonoga było złamane. On każdego dnia siedział w swoim boksie z głową spuszczoną w dół i czekał, aż ktoś w końcu go pokocha.
„Jego rodzina przyprowadziła go do nas na smyczy po czym zwyczajnie odeszła. To był dla Bobbiego straszny cios. Patrzył, jak jego rodzina odchodzi.” – mówią wolontariusze.

Minęły dwa miesiące, a nie znalazł się nikt, kto chciałby adoptować pieska ze złamanym sercem. Wielu ludzi przechodziło obok jego boksu, ale nikt się nim nie zainteresował. Bobby odczuwa ogromny strach przed odrzuceniem i samotnością. Jego największym marzeniem jest zamieszkanie w ciepłym i kochającym domu.
„Patrzenie na niego sprawia ogromny ból. On naprawdę bardzo cierpi.”

Zwierzak przybył do placówki 16 grudnia, ponieważ jego rodzina nie chciała się nim dłużej zajmować. Pracownicy schroniska założyli pieskowi świąteczny sweterek, który miał przykuć uwagę osób odwiedzających placówkę. Wykonali mu również zdjęcie, które dosłownie łamie serce.
„Na tym zdjęciu widać ogromny smutek i strach. Bobby to bardzo kochany piesek, a mimo to nikt nie chce go adoptować. Zrobimy wszystko, żeby jego największe marzenie w końcu się spełniło. Mieliśmy nadzieję, że ten świąteczny sweterek przykuje uwagę odwiedzających. Jak na razie Bobby nie znalazł jeszcze upragnionego domu, ale pomożemy mu w tym. On nie może zostać tutaj długo, ponieważ kompletnie się załamie.”

Ten czworonóg jest bardzo czuły i pragnie miłości jak nikt inny. Wolontariusze zdeklarowali, że zrobią wszystko, aby znaleźć mu kochającą rodzinę. Głęboko wierzymy, że im się to uda!
„Nie poddamy się tak łatwo. Wierzymy, że już wkrótce nasz Bobby znajdzie swój prawdziwy dom. To uszczęśliwi nie tylko jego, ale też nas. Patrzenie na niego, jak siedzi ze spuszczoną główką, jest naprawdę przykre.” – dodali pracownicy placówki.
W końcu udało się.
Natalia Zea is with #Bobby's new mom! #Adopted STORY: http://wp.me/p14KRs-1T3f
Opublikowany przez CBS Miami Środa, 10 lutego 2016
dodaj komentarz
komentarze