Chciał uratować tego husky. Kiedy zbliżył się do niego zobaczył coś okropnego. Cierpienie psa było
12.03.2019
Odin został uratowany w październiku 2018 roku. Odebrano go parze hodowców, którzy całkowicie zaniedbali zarówno jego jak i kilka innych czworonogów. Biedny Odin spędzał całe swoje dnie na łańcuchu. Nikt się nim nie interesował, co doprowadziło go do przerażającego stanu.
Czworonóg został zabrany przez ratowników z Southern Pines Animal Shelter i Southern Cross Animal Rescue of Mississippi. Wolontariusze wiedzieli, że muszą jak najszybciej zabrać Odina do weterynarza, a następnie do kochającego domu zastępczego.

Kiedy ówczesna opiekunka zastępcza Odina (Sydney Schelkopf) zobaczyła go po raz pierwszy, nie mogła uwierzyć własnym oczom. Czworonóg ledwo wyglądał jak pies. On praktycznie nie miał futra, mimo że jest przedstawicielem rasy Alaskan malamute.
„Biedny Odin wyglądał, jakby wyciągnięto go prosto z piekła. Był wychudzony i praktycznie nie miał sierści. Zmagał się z infekcjami skórnymi, przez co bardzo brzydko pachniał. Na jego ciele znajdowały się rany. Jego zęby również były w bardzo złym stanie.” – mówi Sydney Schelkopf.

Kiedy Odin po raz pierwszy przybył do swojego domu zastępczego, nie miał pojęcia, co robić i jak się zachowywać. Był bardzo zdezorientowany, ponieważ wszystko było dla niego całkowicie nowe. Poprzedni opiekunowie Odina nie pozwolili mu cieszyć się życiem psa, a to łamało serce jego tymczasowej opiekunki.
„Wydawało mi się, że Odin nigdy wcześniej ani przez chwilę nie był w domu. Początkowo on nie miał pojęcia, jak ma się zachowywać. Ciągle leżał w jednym miejscu i nie chciał bawić się zabawkami.”

Małe kroczki do przodu. Zajęło to trochę czasu, aż Odin powoli zaczął zdawać sobie sprawę, że jest w bezpiecznych rękach. Z czasem czworonóg zaczął okazywać wdzięczność swojej zastępczej mamie.

Początkowo kobieta miała opiekować się Odinem jedynie przez jakiś czas, ale wkrótce zmieniła zdanie
Sydney tak bardzo przywiązała się do psiaka, że podjęła decyzję o zaadoptowaniu go na stałe. Odin znalazł wieczny dom!

„Pewnego dnia wszedł na moje łóżko, przytulił się do mnie swoim kościstym ciałem i spojrzał na mnie w sposób, którego nigdy nie zapomnę. W jego oczach zobaczyłam ogromną miłość i wdzięczność. Wtedy byłam już pewna, że on zostanie ze mną na zawsze.” – opowiada Sydney.

Przed czworonogiem była jeszcze długa droga. Odin znalazł już kochającą rodzinę, ale musiał jeszcze wyzdrowieć. Na szczęście był pod najlepszą opieką, dzięki czemu z każdym kolejnym dniem zaczął się transformować.
Po czasie Odin zmienił się w zupełnie innego psa. Teraz w końcu wygląda jak przedstawiciel swojej rasy. Czy możesz uwierzyć, że to wciąż ten sam czworonóg?!

Metamorfoza Odina wyciska łzy z oczu. On przeszedł długą drogę, ale cała ta praca z pewnością była warta efektu końcowego. Odin w końcu cieszy się prawdziwym życiem!

„Odin kocha swoje życie, a ja nie mogę doczekać się naszych kolejnych wspólnych przygód. To kochany psiak, który uwielbia swoje życie. Nie wyobrażam sobie świata bez niego.” – dodała Sydney.

dodaj komentarz
komentarze