Kotek cierpiał i płakał. To co weterynarz mu zrobił powoduje, że mam ciarki.
18.07.2019
Co powiecie na gigantyczną larwę muchy wędrującą pod skórą, albo taką która ugrzęźnie w nosie?
Mały kotek z Nebraski przeżył chwile grozy, gdy do jego noska weszła… larwa! Maluszek trafił do weterynarza, który od razu zajął się zwierzakiem. Kot miał spuchnięty nos i nie mógł przez to oddychać.

Na filmie larwa muchy z rodzaju Cuterebra. Larwy tych much zwykle pasożytują u gryzoni lub innych małych ssaków ( w tym przypadku mamy kotka).
Na szczęście larwa nie wyrządziła mu więcej szkód i mały pacjent ma się już dobrze i jest znów radosny. Dr Farrington umiejętnie pozbyła się nieproszonego gościa!

dodaj komentarz
komentarze