Ta historia jest jakby kalką wielu innych. Ktoś porzucił w zamkniętym kartonie kota tuż przy drodze i zostawił na pastwę losu.
Ta historia jest jakby kalką wielu innych. Ktoś porzucił w zamkniętym kartonie kota tuż przy drodze i zostawił na pastwę losu.
Laura i Renee Garrow w nowy rok wybrali się na spacer w Norfolk w Virginii. Przy drodze zauważyli zaklejony karton. Początkowo zignorowali go, ale coś ich tchnęło, aby zatrzymać się.
Karton był mocno zaciśnięty taśmą i obklejony plastikową torbą. Kiedy małżeństwo otworzyło karton nie mogli uwierzyć co znaleźli. Ujrzeli leżącego kota. Wyglądał jakby był martwy. Jednak po sekundzie kot ocknął się i popatrzył na nich jak na wybawców.
Laura i Renee natychmiast wyciągnęli kota, aby sprawdzić czy z nim wszystko w porządku. Kot był bardzo wyziębiony przez to nie ruszał się za bardzo.
Nie wiadomo kto dopuścił się takiej zbrodni. Małżeństwo nie zastanawiało się długo. Przerwali spacer, aby ratować kota. Zabrali go do weterynarza a potem do swojego domu. Postanowili go zatrzymać i nadali mu imię Rose.
Kot prawdopodobnie był świątecznym prezentem i pewnie okazał się nietrafionym prezentem, dlatego został wyrzucony. O tej porze roku jest to zjawisko nagminne. Wielu nieodpowiedzialnych ludzi bierze zwierzęta a potem się ich bestialsko pozbywa. Na całe szczęście dla tego kotka karto nie stał się dla niego trumną. Dzięki dobrym ludziom może liczyć na to, że resztę życia spędzi w kochającym domu.
dodaj komentarz
komentarze