Jechali na wakacje i potrącili lisa na autostradzie i odjechali. Lis prawie wpadł pod ciężarówkę.
22.12.2018
Pewien lis znalazł się niedawno w kiepskiej sytuacji, która potencjalnie mogła się skończyć o wiele gorzej. Okazało się jednak, że dzięki odrobinie szczęścia i ludzkiej dobroci, liskowi udało się wyjść cało z opresji.
W tym tygodniu, mały, rudy tobołek został zauważony przez dobrego Samarytanina na autostradzie w Chicago. Okazało się, że był to rudy lis, który został potrącony przez samochód, po czym starał się schronić przy granicy jezdni, pośrodku autostrady.

Nadal znajdował się jednak w śmiertelnym niebezpieczeństwie – gdyby nie został stamtąd zabrany, mógłby po raz kolejny wpaść pod samochód.
Wtedy do akcji wkroczył dobry Samarytanin. Zadzwonił on na posterunek policji w Chicago, z którego po niedługim czasie przybyli na miejsce przedstawiciele kontroli zwierząt. Kilka minut później dotarł także prezes i założyciel ośrodka rehabilitacyjnego Flint Creek Wildlife Rehabilitation, Dawn Keller.
Najpierw należało uspokoić lisa, aby nie uciekł wprost na pędzące samochody – był ranny, ale nadal mógł się ruszać. W końcu ratownikom udało się ocalić przerażone zwierzę.

"Nie mamy pewności, jak długo lis był osaczony pośrodku autostrady. Wierzymy jednak, że cały ten incydent trwał około godziny”, powiedział Keller w rozmowie z The Dodo. „Lis był przerażony – tak jak zawsze to bywa w przypadku dzikiego zwierzęcia, które nagle znajdzie się blisko człowieka”.
Po zbadaniu lisa, okazało się, że nie ma on żadnego złamania, ale w jego moczu znajdowała się krew, co mogło wskazywać na obrażenia wewnętrzne. W związku z tym stworzonko zostało pod obserwacją, aby lekarze mogli go dalej diagnozować.

Obecnie lisek wraca do zdrowia w ośrodku Flint Creek Wildlife's Barrington, w stanie Illinois.
Niestety, potrącanie dzikich zwierząt i zabijanie je przez samochody jest zjawiskiem powszechnym nie tylko w USA, ale również w Europie. Chociaż trudno podać dokładne liczby, szacuje się, że ponad milion zwierząt jest potrącanych przez samochody w Stanach Zjednoczonych każdego tygodnia.
Na całe szczęście, możemy podjąć pewne kroki, aby ustrzec zwierzęta przed takimi wypadkami. Należą do nich wolna jazda, zwłaszcza podczas świtu i o zmroku. Jeśli już jednak potrącisz zwierzę, skontaktuj się ze służbami chroniącymi dziką przyrodę bądź też inną jednostkę zajmującą się zwierzętami – wciąż jeszcze może być czas, aby uratować czyjeś życie.

Tak jak pokazuje przypadek rudego liska, samo zatrzymanie się i zadzwonienie po odpowiednich ludzi, może spowodować kolosalną różnicę dla takiego zwierzaka.
W czwartek ośrodek rehabilitacyjny zamieścił na Facebooku zdjęcie informujące o powrocie liska do zdrowia. W niedługim czasie zwierzę odzyska pełnię sił i będzie mogło powrócić na łono natury.

dodaj komentarz
komentarze